Dlaczego wciąż gdy mnie widzisz, Mówisz że pachnę grzechem? Jestem tylko człowiekiem i popełniam błędy, Wciąż nie wiem jeszcze droga moja którędy Rozdarty, załamany, krew kapie z rany, Przesiąknięte bandaże, mokre firany, Rozdarty, załamany, zasypiam, wstaję, Goję rany, i wciąż pijany, Bo tak świat wydaje się piękniejszy,
Gdy wieczorem składam dłonie do pacierza, To widzę że zegarek czas nieubłaganie odmierza, Wiem że czas cały czas leci, 20 lat temu wszystkie ziomki jeszcze dzieci, a teraz już mężczyźni, paru z nich ma własne dzieci, Rembertowscy poeci, w świecie pełnym wizji, Pod rządami telewizji, Rozdarty na dwie strony świata, Są tacy którzy zawsze będą chcieli z Ciebie zrobić wariata, Rozdarty, Rozdarty, zapomniany, niechciany, Ale głowa do góry, nigdy załamany, Choć woda kapie na rany, To ja dalej jak łódź płynę, Wiem że do brzegu dopłynę, Bo w to wierzę, Ręce splecione do modlitwy, Odmawiane pacierze, Obraz Boga na ścianie, Łzy na poliku, krew na firanie, Ślad dłoni na ścianie, Wczorajszy dzień, wspomnienie, zapominam, Zasypiam, patrzę się w Twe oczy, ale nie wnikam, Będziesz chciała powiesz, Nie to sama się z tym będziesz wozić, Powiedz, a będzie nam łatwiej, Powiedz czego ode mnie oczekujesz, O pani, czemu mnie przyjmujesz, Takiego jakim jestem, Czemu wciąż mówisz, że każdy mój dzień jest testem, Dlaczego ludzie zatracili się z kasy szelestem, Dlaczego pomoc w potrzebie stała się dobrym gestem, Dlaczego ludzie potracili głowy dla pieniędzy, Powiedz dlaczego wciąż tyle rodzin żyje w nędzy, Dlaczego tylu ludzi chodzi głodnych po ulicy, Czy ktoś to kontroluje, czy ktoś się z tym liczy,
Rozdarty, załamany, krew kapie z rany, Przesiąknięte bandaże, mokre firany, Rozdarty, załamany, zasypiam, wstaję, Goję rany, i wciąż pijany, Bo tak świat wydaje się piękniejszy,
Znów ten dialog, samotność, milczenie, Znów wieczorem do łóżka, Znów rano przebudzenie, Złych chwil zapomnienie, Dobrych – oby tylko nie przeoczenie, Zabawa, przyjaciele, Znów te same widoki, perspektywy, znów te same twarze, Te same motywy, Szara monotonia, Na ciele tatuaże, A w pamięci wzory bliskich, Sytuacji w życiu przeżytych, Ludzi z godnością i ludzi niskich, Tyle sytuacji śliskich, Tyle chwil których nie chciałbym więcej przeżyć, Których nie chciałbym pamiętać, Diabeł Ci musiał duszę opętać, To słyszałem, nieraz wieczorem łkałem, Przeklinałem, za me czyny przepraszałem, Tyle momentów kiedy mógłbym Ci wierzyć, Ale nie potrafię już raz mnie zawiodłaś, Życie inne wiodłaś niż mi o tym mówiłaś, Skłamałaś? Sama się zatraciłaś, W życiu zagubiłaś, Lecz wiem że zawrócisz na dobrą drogę, Pomogę Ci zniszczyć każdą przeszkodę, Jednak tym razem osobno, Choć w duszy mej jesteś głęboko, Jesteś nauką, pracą, tęsknotą, Wspomnieniem miłych i nie miłych chwil, Przede mną szklana tuba, Ulatnia się dym, A razem z nim moje wspomnienia, marzenia, Dziecięce pragnienia, Dzisiejszy wieczór to przemyślenia. W tle leci bit, sampl jego to pianino, Dla wszystkich w życiu zapomnianych, Zatraconych, oszukanych, Niech goi rany i podnosi do góry głowę, Niech wyciska łzy i niszczy każdą przeszkodę,
Rozdarty, załamany, krew kapie z rany, Przesiąknięte bandaże, mokre firany, Rozdarty, załamany, zasypiam, wstaję, Goję rany, i wciąż pijany, Bo tak świat wydaje się piękniejszy,
Rozdarty, załamany, smutek, ból, wciąż najebany, Młody dzieciak bez żadnych perspektyw, Bez żadnych szerokich widoków na świat, Małe okienko i świat z za krat, Ja i mój każdy osiedlowy brat, Tutaj stoimy na jednej wąskiej linii, Gotowi do przyjęcia słów publicznej opinii, Gotowi do odparcia każdego uderzenia, Człowiek się zmienia, człowiek odchodzi, Zostają tylko szare wspomnienia, Ślady na klatkach, ślady na blokach, Rozliczenie życia w jego krokach, Ślady w psychice bliskich, Myślach, perspektywach, planach na przyszłość, I te szare bloki, które na nas rzucają swój cień, Jedyne pocieszenie – jutro też jest dzień, Może jutro jakiś szczery uśmiech na ulicy, Teraz tylko sen, który czasu nie liczy,
Rozdarty, załamany, krew kapie z rany, Przesiąknięte bandaże, mokre firany, Rozdarty, załamany, zasypiam, wstaję, Goję rany, i wciąż pijany, Bo tak świat wydaje się piękniejszy,
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|