Raz w nocnym klubie, marząc o śnie a F Spokojnie za barem stałem a F Gdy nagle ktoś zaczepił mnie a F Tak, że aż zdębiałem a F
Tylu ludzi dziś umiera, a ty co? a E Tylu ludziom głód doskwiera, a ty co? a E a F A ja nic a F
Muzyka grała spokojnie I jazz mnie do snu układał Nutki płynęły swobodnie Gdy kolejny facet zagajał
Tyle, biedy dookoła, a ty co? Tyle kradną dziś złodzieje, a ty co? A ja nic
Nie mogłem już zasnąć, budzony tak stale Obok w kieliszku ktoś topił swe żale Pomyślałem: podejdę, zapytam, zaczepię Może choć on poczuje się lepiej Może choć on poczuje się lepiej
Tyle smutku jest na świecie, a pan co? Dziś nie czuję się najlepiej, a pan co?
A on wstał, uśmiechnął się szczerze Zdzielił mnie krzesłem, padłem i leżę Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |