Gdy czarne papierowe buty rano już ubiorę, A stara zyska pewność, że mi szychta wisi kalafiorem, to wyjdzie długi pochód mych żałobnych gości na Śląską Ostrawę po Sikory moście.
Gdy odwalę kitę To będzie gites. Cudnie, fajnie i gites, gdy definitywnie odwalę kitę
A że wszyscy mi są bliscy, to niech dzisiaj się uraczą, niechaj rżnie muzyka, wino płynie, moje baby płaczą. I tak jak w robocie nie dawałem ciała - chcę, by moja stypa była jak ta lala,
Niech będzie gites. Cudna, fajna i gites, gdy definitywnie odwalę kitę.
Co niektórych zwali w niezłej chwili, niech ja skonam, wie coś o tym kochanica, tego, co był zszedł, Macdona. Więc jeśli miałbym wybrać - w łóżku czy też w klubie - niech mnie trafi w trakcie tego, co tak lubię
To będzie gites. Cudnie, fajnie i gites, gdy definitywnie odwalę kitę.
Jedną mam wątpliwość - zabrać Żywca czy Red Bulla, żeby tam na górze nie wyjść na jakiegoś ciula. Ja tam z sobą biorę flaszkę starej starki, bo nie może szkodzić, gdy się nie przebiera miarki
To będzie gites. Cudnie, fajnie i gites, gdy definitywnie odwalę kitę.
Wiem, że Cię Boże nie ma, ale w końcu gdybyś był tak Daj mnie tam, gdzie dawno siedzi stary Lojza Miltag. Z Lojzą razem w budzie u Orłowej, potem zaś na dole fedrując w mozole, toteż daj nam wspólną dolę
To będzie w pytę. Cudnie, fajnie i w pytę, gdy definitywnie odwalę kitę.
Gdy czarne papierowe buty rano już ubiorę, a stara zyska pewność, że mi szychta wisi kalafiorem - wszystkie moje plany tak niewiele znaczą. W sumie było nieźle, ludzie mi wybaczą
Gdy odwalę kitę. Cudnie, fajnie i gites, gdy definitywnie odwalę kitę.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.