Byli sobie trzej kolesie Koleś Oleś, koleś Grzesiek No i jeszcze trzeci z nich Chłop na medal - koleś Zdziś Pokochali trzej kolesie Blond anioła - pannę Cesię Co na Wolskiej miała kiosk Oraz serce niby wosk
Cesiu, ach, Cesiu Co miękkie serce masz Cesiu, ach, Cesiu Jednego wybierz z nas Cesiu, ach, Cesiu Mówili jej i wciąż Każdy z kolesiów Każdy z kolesiów To przyszły Cesi mąż
Przeminęło dni bez liku Nie straciła Cesia szyku Wciąż w deseczkę noga, biust Nie potrzeba obcych bóstw Ciężka sprawa z panną Cesią Nie chce serca kłuć kolesiom Dla jednego, chociaż zuch Nie odrzuci tamtych dwóch
Cesiu, ach, Cesiu Co miękkie serce masz Cesiu, ach, Cesiu Jednego wybierz z nas Cesiu, ach, Cesiu Mówili jej i wciąż Każdy z kolesiów Każdy z kolesiów To przyszły Cesi mąż
Potem przyszedł czas na wojnę Chłopcy mieli sprawy zbrojne Nie szczędzili w tamte dni Dla Warszawy swojej krwi Dziś ni śladu po kolesiach Lecz na Wolskiej panna Cesia Kiedy deszcz po szybach mży Słyszy czasem, jak zza mgły...
Cesiu, ach, Cesiu Co miękkie serce masz Cesiu, ach, Cesiu Jednego wybierz z nas Cesiu, ach, Cesiu... Cesiu, ach, Cesiu Jednego wybierz z nasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.