Do mopsa, do foksa I gładkie, i w kratkę I w groszki, i w kropki Ratlery, pinczery I foksteriery I tylko, i tylko tu!
Herbowa zwierzyna Dla córki, dla syna - Spójrz pan na tę mordkę i kup! Na flaczki i zrazy Pan pryśniesz z nim razem - Alibi przed starą po grób!
O wiele zagrychę Przekąsisz kielichem W pielesze zawiedzie cię pies! Ten fason dla pana Co wabi się Diana - Pan widzisz, że wybór tu jest!
Tak swoją reklamę codziennie powtarzał Gdzie kiedyś Wołówka - tak bazar się zwał - Z bon tonem klientów obsłużył ze stu Pan Oleś, sprzedawca psów
Herbowa zwierzyna Dla córki, dla syna - Spójrz pan na ten okaz i weź! Po mamci medale Po tacie detale A lorda w familii miał też!
Teściowę wyprosi Lebiegów tarmosi - Za stówę cieć-anioł nie pies! Bo Oleś w tym fachu Nie lubi obciachu - Pod chajrem, pół darmo, mam gest!
Tak swoją reklamę codziennie powtarza Choć inny już bazar, Warszawa nie ta Z bon tonem klientów obsłuży i tu Pan Oleś, sprzedawca psów
Herbowa zwierzyna Dla córki, dla syna - Spójrz pan na ten okaz i weź! Po mamci medale Po tacie detale A lorda w familii miał też!
O jakie metrykę się rozchodzi? Znaczy się, że pan podejrzewa co? Oj, nie będę się przy ludziach o panu wyrażać! Teraz sputniki świecą zakochanym, a tu takie trucie! Nie bądź pan mamut, panie ładny!
Do mopsa, do foksa I gładkie, i w kratkę I w groszki, i w kropki Ratlery, pinczery I foksteriery I tylko, i tylko tu!
Herbowa zwierzyna Dla córki, dla syna - Za stówę cieć-anioł nie pies! Bo Oleś w tym fachu Nie lubi obciachu - Pod chajrem, pół darmo, mam gest!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.