Jestem młody,powiem nawet więcej,że dzieciak Bo mój bagaż doświadczeń to doświadczeń mały plecak W czasach szeroko pojętych słów meta i letarg Nasze życie to sen,każdy dzień to przetarg Wiesz mogę to stwierdzić jestem na innym etapie Ty umywasz ręce,a ja w ręce biorę papier Słysząc to słowo przed oczami masz banknot Dla mnie jedyny papier to kartka z kratką Kiedyś było nas wielu W żyłach ta sama krew Zgubić drogę do celu całkowicie gubiąc cel Liczyć mońce mam? Dam sobie radę ok? Urodziłem się w Polsce,nie mów mi o NDL Chce skończyć szkołę jutro nie wiem co zrobię Dziś piszę ten tekst spróbuj to miejsce wspomnieć Jeśli niczego nie ma zostaną marzenia w głowie Żebyś mógł o mnie mówić "To był dopiero człowiek"
Ref.
Niosę ręce do słońca nawet kiedy go nie ma Nas to do końca Ja buduję swe marzenia Część matki i Ojca nie martwiąc się o przyszłość Nas to do końca ja kreślę rzeczywistość x2
A Wy kłóćcie się dalej Wasze spory o wiarę On gdzieś tam jest Ktoś musiał dać mi talent A Wy kłóćcie się dalej o tym jak Bóg ma na imię Nie wiem,wiem że jest tu przy mnie Optymizm to słowo dla mnie w życiu ważne Kiedy założysz,że wygrasz nie ma miejsca na porażkę Często idę tam gdzie jest skrót,gdzie jest łatwiej lecz jak Odys ku szczęściu płynę na życiowej tratwie Znów patrzę się w niebo widzę tęczę jak kiedyś Wciąż uśmiechniętą to samo miejsce co wtedy Nikt mi tego nie zabierze,choć proszę tylko żeby Mam nadzieję,że ten czas Ten czas to nie kredyt Łysy,przeciętny,choć wersy na patencie Musiałbyś mnie poznać,żeby zobaczyć więcej Chodź pokaże ci świat Razem wciągniemy kreskę Moją krechą jest rap a efektem szczęście
Ref.
Niosę ręce do słońca nawet kiedy go nie ma Nas to do końca Ja buduję swe marzenia Część matki i Ojca nie martwiąc się o przyszłość Nas to do końca ja kreślę rzeczywistość x2 Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|