Tak jak chłodny wiatr w upalny dzień Czas z ekipą relaksuje mnie Luźny grill, nieważne gdzie Jak nie odbieram, nie gniewaj się
Brzuch: Klara wali w czapkę co za piękny dzień Strasznie mi gorąco, lepiej schowam się w cień Lubię takie dni po prostu czuje się lepiej Wszędzie uśmiechnięte twarze w parku, banku i sklepie Chyba skocze do boju, przełożę sprawę na potem Zbiorę parę piłek pod koszem, cały zlany potem Nie ma to jak sport w sobotę piła, siata, czy skały Nawet jak dzień był do dupy, staje się doskonały Oł! Poleje sobie głowę wodą, Robię to w zwolnionym tempie, czuje się odlotowo Później skoczę nad wodę Parę razy skocze na banie, potem popykam w nogę Wieczorem piwo i grill Spędzę czas z przyjaciółmi, więcej takich chwil
Tak jak chłodny wiatr w upalny dzień Czas z ekipą relaksuje mnie Luźny grill, nieważne gdzie Jak nie odbieram, nie gniewaj się
Jarecki: To był upalny letni dzień, razem z ekipą Siedzimy sobie w cieniu drzew, do wodopoju blisko Ktoś się pytasz o czas nie mogąc się odnaleźć Obojętnie patrząc na zegarek, który rozpływa się w gęstej trawie Mmm... Słońce daje energie, ma ciepły kolor Chciałbym je czuć codziennie, mieć pomysłów sporo
Ifi: Zapal z nami fajkę pokoju I nie wstawaj od stołu jeee Tu wokół moi przyjaciele i wszystko wolno dzieje sie je Czuje przypływ pozytywnej energii To kiedyś wróci do nas, znów zatrzyma się czas A wtedy rozkołysze się jeszcze raz Galeon hormonów dzisiaj porwie nas Lubię takie chwile, lubię takie dni I pełen chillout, w sercu luz, ja i ekipa i w głowie szum
Tak jak chłodny wiatr w upalny dzień Czas z ekipą relaksuje mnie Luźny grill, nie ważne gdzie Jak nie odbieram, nie gniewaj sięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.