Czyliż ojczyzny nie kochasz o luba, Że mi iść bronisz pierś nadstawiać za nię? Czyliże nie wiesz jak wielka to chluba, I jak jest słodkie na placu skonanie?
Alboż tak ufasz męstwu memu mało, Że się ja strzałą nie zdołam odwinąć, Że bić nie zdołam nieprzyjaciół śmiało Lub ich zwyciężyć lub z honorem zginąć?
Wrócę li wrócę z zwycięstwem a tobie, Nie miłoż będzie mię oglądać w chwale? Lub gdy nie wrócę wiedz żem poległ w grobie, Lecz pomnij na to żem poległ wspaniale.
Żal że Ci będzie żeś mą lubą była, Gdyć rzekną ?poległ dla ojczyzny sławy?? lub czyż się ze mnie nie będziesz pyszniła, Na głos ?twój luby był wojownik żwawy??
Jeszczem na względy nie zasłużył twoje, Czegoż kosztowne, twe nie warte wdzięki? Pójdę na wojnę ty przywdziej mi zbroję, A wnet pokażę żem twojej wart ręki.
Bądź zdrowa luba i daj chustkę twoją, Nią otrę czoło z wojennego potu, Pod nią się prędko rany moje zgoją, Będę do ciebie pisywał z namiotu.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.