Pewna baba już miała urodzić Zła Boginka, duch, który moc posiadł, Porwać dziecko pragnęła, jak złodziej Mówi zza drzwi że ona kumosia.
Głupia baba swe drzwi otworzyła A Bogienki co stały za oknem, Pochwyciły ją wredne i siłą Hen włóczyły przez bagna okropne.
Przerażona zaczyna już płakać Ale cała w strachu i w nerwach Uchwyciła jakiegoś się krzaka, Że jej wiedźmy nie mogły oderwać.
Przy tym krzaku wiec ją zostawiły, Bo kurczowo już baba aż zgięta. Opuściły niebogę już siły, I na wieki zamknęła oczęta.
Się zdarzenie skończyło niemiło Uchwyt baby był chwacki i dumny, Że wykopać ten krzak trzeba było Razem z nim ją włożono do trumny.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.