Gęsty grad spotkań, dat jak co świt na mnie spadł. W miejscu nie ustoję, gonię z niepokojem trwożne życie moje, co ucieka mi.
Każdą myśl, każdy czyn miele młyn, wielki młyn. Serca spokój tracę, że już nic nie znaczę, serce mi kołacze, kraczą myśli me.
I choć wcale tego nie chcę, nic nie wskóram, nie, jestem kulką w tej ruletce, w kółko mknę. A przyjaciół dobrych masa rady daje mi, bym nie wypadł z gry.
Trwożny świat (trwożny świat), chcę czy nie (chcę czy nie), aż do cna wciągnął mnie. Martwię się niemądrze, czy się sprawdzić zdążę i tak krążę, krążę — mała kulka w grze…
~ ♫ ♫ ♫ ~
Chyba że ty mnie polubisz i w tym czarnym śnie do rozsądku mi przemówisz. Ratuj mnie! Od lubienia do kochania, nim przeminie rok, będzie tylko krok!
Wielki młyn, trwożny czas więcej nie, nie wciągnie nas, bo my się nie damy (bo my się nie damy), bo my się kochamy i niewiele dbamy o zdyszany świat!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.