Głowa do góry, by wysoko ponad ten świat Tu znajdziesz tylko to, co na co dzień w gazetach Głowa do góry by kiedy wrócisz stamtąd Tak na pewno będziesz wolny jak ptak
Mam tak samo jak ty, ciało swoje a w nim myśli swoje, do teraz byłem w dole, ale przeczytałem i się zastanawiałem Drogą, którą wybrałem omijam większość alej Teraz wiem, że to co dookoła widziałem Zamieniało mnie, że się stałem kim nie chciałem
Byłem tam myślami, gdzie prawda strumieniami Nie będę dalej stał jakbym nic nie wiedział Nie w tył; patrzę w dal i tak miało się stać I nie biorę już tego co w promocji daje świat Bo ja nie chcę głupoty, nie chcę zamułki Ja chcę żeby były przemyślane moje ruchy
Wszystko wokół dziwne, oni chcą wciągać mnie Ja już się nie boję, bo tam nie ma mnie Tam nie ma mnie, tam nie ma mnie, Tam nie ma mnie.
Głowa do góry, by wysoko ponad ten świat Tu znajdziesz tylko to, co na co dzień w gazetach Głowa do góry by kiedy wrócisz stamtąd Tak na pewno będziesz wolny jak ptak
Trudna jest walka z samym sobą, no bo jedna zmiana to nie koniec działania, ale wielką ma moc, nawet gdy jest bardzo mała, w progresie tego życia w czasach kłamstwa, panowania Ku lepszemu będę pokładać swe starania, jedna zmiana to jest początek zwyciężania i nigdy nie jesteś sam,
Z góry nadleciał tutaj dla nas plan, co mogę zrobić samemu, a nie co zrobić drugiemu Marne świata gadania, ty tego już nas nie ucz mówię wciąż do tych, którzy chcą trzymać nas przy ziemi Tylko w snach, mówią nam, możesz znaleźć lepszy stan A tak to wracaj tam, gdzie masz być dla wszystkich cham Tam gdzie nie ma miłości i tylko więcej ran Nie ma mnie tam, nie ma mnie tam , Nie ma mnie tam , hej
Głowa do góry, by wysoko ponad ten świat Tu znajdziesz tylko to, co na co dzień w gazetach Głowa do góry by kiedy wrócisz stamtąd Tak na pewno będziesz wolny jak ptak
Głowa do góry, by wysoko ponad ten świat Tu znajdziesz tylko to, co na co dzień w gazetach Głowa do góry by kiedy wrócisz stamtąd Tak na pewno będziesz wolny jak ptak Głowa do góry!
Trudna jest walka z samym sobą, żeby przejść do końca z podniesioną głową. Ej, dziś zewsząd mają dla mnie naukę chorą Przecież mam głowę,żeby myśleć głową Ku wyżynom patrzę, stamtąd moja pomoc znaczy przecież więcej, niż mówi o mnie świat
Muszę rozprawić się z chorobą, ja wierze jeżeli chcę ja, nie to samo, to zewnętrzny świat Muszę zostać sobą ale zmieniać się i czerpać siłę z tego, co dla mnie zapomogą. Więc wysoko głowa, ponad ten świat Tu znajdę tylko to, co na co dzień w gazetach.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.