Chyba z siebie mało daję Wolę leżeć tam, na trawie Przez zielone szkiełko Patrzeć jaki piękny świat
Nie chce mi się wiedzieć więcej W rękach trzymam swoje szczęście Dobrze, że nie prosisz mnie Bym o nas walczyć miał
Górą biegnę bielą, dołem już czerwienią Przez los jestem pomazany Górą biegnę śmiało, w dole coś się stało Czy my w sobie się kochamy?
Czy się mogę w Tobie kochać Brać bezkarnie i nie szlochać Czy Cię mogę nie pamiętać Kiedy idę spać?
Nic na prawdę nie jest wszędzie Czuję zapach pragnę prędzej Myślę, że nie powinienem z oczu tracić Cię.
Górą biegnę bielą, dołem już czerwienią Przez los jestem pomazany Górą biegnę śmiało, w dole coś się stało Czy my w sobie się kochamy?
Górą biegnę bielą, dołem już czerwienią Przez los jestem pomazany Górą biegnę śmiało, w dole coś się stało Czy my w sobie się kochamy? Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|