Na ławeczce w starym parku, siedzi pani Pośród kwiatów i jesieni, siedzi tam Ach opisałby to pięknie pan jesieni Lecz poetą dzisiaj będę właśnie ja.
Bo ten widok mnie poruszył i rozrzewnił, to już było, ja widziałem, ja to znam. Tu przed laty, pośród kwiatów i jesieni. Ty siedziałaś, a ja stałem właśnie tam. Nic się prawie nie zmieniło, ukochana, znowu jesień, znowu wrzesień i ten park. Niech się pani, bardzo proszę, nie odwraca, będzie lepiej, kiedy przejdę, cicho tak...
Ja co roku tu przyjeżdżam, ja powracam, a Ty ciągle na ławeczce siedzisz tak. I jest dobrze, że się do mnie nie odwracasz Mógłbym tutaj przecież zostać, ja się znam
Bo ten widok mnie poruszył i rozrzewnił......
A gdy kiedyś tu przyjadę, wśród jesieni I nie znajdę tego parku, Ciebie tam W moim sercu nic doprawdy się nie zmieni Bo w nim obraz dawnych spotkań, miła ma.
Bo ten widok mnie poruszył i rozrzewnił......
Na ławeczce w starym parku siedzi pani.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.