Piosenka o dziewczęcych łzach sł. muz. Janusz Kurowski
Odtrąbili już na rynku wojny czas Werbowali, więc wpisałem się i ja Nikt nie powie o mnie żem się czegoś bał Żem jak dupa za plecami innych stał Już po szynkach się bojowy niesie śpiew Na odwagę się z gorzałką miesza krew My wspaniali więc cóż złego ma się stać Jedna rzecz jest której dziś się mogę bać Ref. Twoje łzy, dziewczyno, twoje łzy Żal i strach gdy łza się w twoich oczach skrzy Cichy szloch wieczorem, płacz głęboką nocą, wczesnym rankiem Łzy rozpaczy i tęsknoty za kochankiem Twoje łzy
Na mundurach szamerunki, epolety I z podziwem przyglądają się kobiety Ech, koledzy, czasem trudno w szyku stać Tego kwiatu to garściami mógłbyś rwać Lecz ruszajmy jak najprędzej, choćby dziś Po tę sławę co nocami nam się śni Graj doboszu, niechaj trębacz w ustnik dmie Bo inaczej znów wieczorem ujrzę je
Otworzyli już wystrzałem piekła drzwi Od wybuchów ziemia drży i serce drży Szamerunki, epolety kryje błoto, krwawa rdza Pod Chełmami włos się jeży, walka trwa Dalej chłopcy, do ataku, czas na bal! Więc bagnety na rozgrzaną lufy stal I choć kule gęsto świszczą koło głów Lepsze to niż gdybym miał zobaczyć znów
Nim do końca opadł pył i piach i gruz Już w powrotną podróż wiezie stary wóz Inny sztandar dziś nade mną ledwo drży Biała płachta i czerwony na niej krzyż Godzinami ta powrotna droga trwa Setka wozów a na jednym wozie ja Dusza w pół rozdarta, krwawy ciała strzęp Lecz najgorsze to co jeszcze czeka mnie
Ech, to życie, które nagle trafił szlag Nie tak przecież wszystko miało być, nie tak Spytam kumpli, może lek ktoś na to ma W ładownicy jeszcze nabój, albo dwa Lepiej niech mi już brzozowy zbiją krzyż I położą tam, gdzie snem się wiecznym śpi Na mogiłę niech położą pęki róż By spokojnie mogły tam popłynąć już
Dusza zmierza już do złotych nieba bram A ja myślą wciąż na dole jeszcze tam Święty Piotr pozwolił spojrzeć jeszcze raz Na ten padół, gdzie spędziłem krótki czas A tam jesień, a tam szaro, cicho, mgła Na mogiłę mą nie spadła żadna łza Zwiędły kwiaty, nowych nikt nie przyniósł, nie Więc odchodząc tym pytaniem żegnam się:
Ref. Gdzie twoje łzy, dziewczyno, gdzie twe łzy Choćby jedna co się w oku miała szklić Inny tuli cię wieczorem i odchodzi o poranku Zapomniałaś już o dawnym swym kochanku
Twoje łzy, dziewczyno, twoje łzy Żal i strach gdy łza się w twoich oczach skrzy Cichy szloch wieczorem, płacz głęboką nocą, wczesnym rankiem Łzy rozpaczy i tęsknoty za kochankiem
aEa GC dEa FE x2 Ref. aEa GC dEaF dFEa (Ea)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.