Hu, ha! Hej, ha! Hej, ha! Hu, ha! Niechaj Polska zna, jakich synów ma!
— [Hej, hej, ułani]
Ułani, ułani, malowane dzieci, niejedna panienka za wami poleci.
[2x:] Hej, hej, ułani, malowane dzieci, niejedna panienka za wami poleci.
Niejedna panienka i niejedna wdowa za wami do piekła polecieć gotowa.
[2x:] Hej, hej, ułani, malowane dzieci, niejedna panienka za wami poleci.
Nie ma tego domu, nie ma takiej chatki, żeby nie kochały ułana mężatki.
[2x:] Hej, hej, ułani, malowane dzieci, niejedna panienka za wami poleci.
Babcia umierała, jeszcze się pytała: „Czy na tamtym świecie, ułani, będziecie?”.
[2x:] Hej, hej, ułani, malowane dzieci, niejedna panienka za wami poleci.
— [Przybyli ułani pod okienko]
Przybyli ułani pod okienko, (x2) stukają, pukają: „Puść, panienko!”. (x2)
„O Jezu, a cóż to za wojacy?”. (x2) „Otwieraj, nie bój się, my Polacy. (x2)
Przyszliśmy napoić nasze konie, (x2) za nami piechoty całe błonie”. (x2)
— [O mój rozmarynie]
O mój rozmarynie, rozwijaj się, o mój rozmarynie, rozwijaj się, pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej, zapytam się, pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej, zapytam się.
A jak mi odpowie „nie kocham cię”, a jak mi odpowie „nie kocham cię”, ułani werbują, strzelcy maszerują, zaciągnę się, ułani werbują, strzelcy maszerują, zaciągnę się.
Dadzą mi konika cisawego, dadzą mi konika cisawego i ostrą szabelkę, i ostrą szabelkę, do boku mego, i ostrą szabelkę, i ostrą szabelkę, do boku mego.
Dadzą mi buciki z ostrogami, dadzą mi buciki z ostrogami i siwy kabacik, i siwy kabacik, z wyłogami, i siwy kabacik, i siwy kabacik, z wyłogami.
Pójdziemy z okopów na bagnety, pójdziemy z okopów na bagnety, bagnet mnie ukłuje, śmierć mnie pocałuje, ale nie ty, bagnet mnie ukłuje, śmierć mnie pocałuje, ale nie ty.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.