Popatrz, dokoła już lato, kochana Wesołe, pogodne są dni Niebo błękitne, kwitnące kasztany Wszystko do nas śmieje się dziś
Lecz w całej tej letniej stubarwnej symfonii Jest jeden maleńki dysonans To twoja ponura mina I twoja twarz zachmurzona
A przez łzy nie widać słońca I kwiatów nie widać przez łzy Szara troska wypełza gdzieś z kąta Płoszy uśmiech smutna myśl
Tylko ty nic nie wiesz o tym Że można z kłopotów się śmiać Chodzisz zła, mruczysz pod nosem Nie, kochana, nie wolno tak
Bo przez łzy nie widać słońca Nie widać, jak piękny jest świat Każdy dzień tak się wlecze bez końca Gdy radości w sercu brak
A przez łzy nie widać słońca I kwiatów nie widać przez łzy Szara troska wypełza gdzieś z kąta Płoszy uśmiech smutna myśl
Tylko ty nic nie wiesz o tym Że można z kłopotów się śmiać Chodzisz zła, mruczysz pod nosem Nie, kochana, no nie wolno tak
Bo przez łzy nie widać słońca Nie widać, jak piękny jest świat Każdy dzień tak się wlecze bez końca Gdy radości w sercu brak
Mmm... Więc, kochana, uśmiechnij się Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|