Mam tylko jedno życie, nie chcę zmarnować tego Wiesz dlaczego ? Bo nie wróżono mi nic dobrego I chuj z tego skoro i tak dalej błądzę Pomysłów ciemnych zakamarkach, pochodnie płonące Tam gdzie nie dociera słońce jeszcze pobłądzę Nie widzę wyjścia stamtąd, drżące ręce Bynajmniej nie od chłodu, przecież nie bez powodu Czuć swąd palonego smrodu, dobra ogarka Nie potrafię być łagodny niczym śpiew kanarka Choć czasem chciałbym i wiele oddałbym Gdybym miał o co walczyć, niż dobre chęci - nie wystarczy Można się zmarszczyć, wiem, przegrana boli Niezabliźniona rana, która latami się goi Ty stoisz jak słup soli, Jano Natolin Historie z życia wzięte, czekaj aż usłyszysz puentę To co było błędem pozostanie lamentem
[Ref.] To poezja dla ucha - Senna Powieka Usiądź i posłuchaj, poczuj spokój ducha /x3 To poezja dla ucha - Senna Powieka Usiądź i posłuchaj
Błędy, pierdolone błędy, mam iść którędy ? Jestem już senny, całkiem zmęczony Czy to ja, czy ktoś inny, czy ten świat popierdolony Zależy z której strony patrzeć, ciężko ślady zatrzeć Gdy coś jest faktem, tak jak rap ten Na drodze kolejny zakręt, czy się wyrobię ? Pokutą za me grzechy była ciągła myśl o Tobie Bo byłeś swój człowiek, teraz Cię nie ma Mogliśmy zrobić tu rozpierdol, lecz piach Cię pogrzebał Dziś do poduchy ciągle przygrywam te nuty Wbrew nadziei wiara na zawsze tu pozostała Treść z wielkiego miasta, na mikrofonach skala Większa niż cokolwiek, te treści z serca płynące Nigdy malejące, wrzące, aż do czerwoności Majki, bity, Zahajki - widzę to jak za mgłą Z czystym sumieniem te drzwi wspomnień zamkną
[Ref.] To poezja dla ucha - Senna Powieka Usiądź i posłuchaj, poczuj spokój ducha /x3 To poezja dla ucha - Senna Powieka Usiądź i posłuchajTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.