Więc mówię jej: "stokrotne dzięki" Za te stokrotki z drugiej ręki Które mi dajesz za zasługi A właśnie da ci je ten drugi A tak by było uroczyście Kiedy jesienie gubią liście Szeptać, powiedzmy, po obiedzie To, co tak chciałem ci powiedzieć: Popatrz, ile ta miłość trwa Zdążyliśmy pochować psa Wyciąć sad, posadzić sad Tyle lat! Boże, jakby to pięknie było! W tym starym domu młoda miłość Całuję dłonie twe oddane (Pomimo plamy wątrobiane) Tak popołudniem siąść w wiklinie Gustując w półfrancuskim winie I patrząc w oczy pełne żaru (Choć przez barierę dioptrii paru) Popatrz... Dziś wiem, że był też w drugim planie Ten awaryjny ktoś na stanie Kto ci z wdzięczności za twe wdzięki Dawał stokrotki (z pierwszej ręki) Zapewne kiedyś uroczyście Kiedy jesienie gubią liście On ci wyszepcze po obiedzie To, co ja chciałem ci powiedzieć: Popatrz, ile ta miłość trwa Zdążyliśmy pochować psa Wyciąć sad, posadzić sad ...zasrany świat! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|