Starzy ludzie przedmiotów mają coraz więcej W starych domach starzeją się schody Stare dłonie z mozołem wyświechtują poręcze Stare dłonie z mozołem wyświechtują poręcze i łamie w krzyżach stare stropy
Już ku tamtej stronie załamani jak żuraw Szarą derką ścieli im się ziemia Starzy ludzie bez lęku wśród klepsydr na murach Starzy ludzie bez lęku wśród klepsydr na murach Szukają własnego imienia
Tak na przekór trochę, trochę na nadzieję W ceracianej okładce noszą jakąś zmarłą Piszą swoje nazwiska na krzesłach w kościele Piszą swoje nazwiska na krzesłach w kościele Starzy ludzie między Bogiem a prawdą
A jeszcze błyszczy im świat Jak wota pod pańskim krzyżem Jeszcze w głowie wiatr Piłsudscy, Narutowicze Jeszcze "Zachęta" i "Rytm" i "Haberbusch" i secesja I jakoś nie wierzy nikt Że to ostatnia procesja
Starzy ludzie obnoszą chorągwie kościelne Pod którymi już nikt nie walczy Stare buty skrzypią w marszrutach niedzielnych Stare buty skrzypią w marszrutach niedzielnych Skąd powroty już tylko na tarczy
I w krzyżu łamie, coraz ciężej iść I każda droga krzyżowa W końcu Pan Bóg dźwigał tylko krzyż W końcu Pan Bóg dźwigał tylko krzyż A oni i krzyż i Boga
A jeszcze błyszczy im świat...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.