Uciekam przed tobą, jak spłoszony zwierz. Unoszę ze sobą tylko ból i gniew. Jeszcze z tyłu słyszę twój szyderczy śmiech, A przed sobą widzę wolność wzdłuż i wszerz.
Schowam się głęboko w jedną z mysich nor. Lub za siódmą rzeką wybuduję dom. Zamieszkam samotnie pośród łąk i pól Będę żył wygodnie jak na zamku król.
Nie znajdziesz mnie tutaj, śnieg zawieje trop. Wiosną zaś postawię aż do nieba płot. Będą wilcze doły i kolczasty drut, I pola minowe aż do domu wrót.
Będę trzymał wilki, wielkie tak jak lwy. Tygrysy i skunksy, tresowane pchły. Może to wystarczy, by powstrzymać cię. Gdy mnie ścigać będziesz żeby zemścić się. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|