Wedle drogi smoleńskiej wciąż las i las, i las, Wedle drogi smoleńskiej co rusz to słup, to słup. Ponad drogą smoleńską niebieskich oczu blask, Gwiazdy dwie, oczy twe, jak mój los, co wiódł nas tu. Ponad drogą smoleńską niebieskich oczu blask, Gwiazdy dwie, oczy twe, jak mój los, co wiódł nas tu.
Wedle drogi smoleńskiej zamiecie zamieć twarz, Nasze z domu wygnanie do spraw, do spraw, do spraw. Gdyby jakaś nadzieja na ramion twoich straż, Może byłoby bardziej po drodze z drogą nam. Gdyby jakaś nadzieja na ramion twoich straż, Może byłoby bardziej po drodze z drogą nam.
Wedle drogi smoleńskiej wciąż las i las, i las, Wedle drogi smoleńskiej co słup to mruk, to mruk. Tu na drogę smoleńską jak oczu twoich blask, Chłodne światło niebieskie dwie gwiazdy ślą do stóp. Tu na drogę smoleńską niebieskich oczu blask, Chłodne światło niebieskie dwie gwiazdy ślą do stóp.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.