Łopaty w dłoń I hej na błoń - Niech żyje plan nasz nowy! Ty, księże, skarż się, skarż A my, grabarze, marsz - Wzywa nas plac budowy!
Inwestycyjno i remontowo-budowlane Utworzyli zjednoczenie W najtrudniejszym wnet terenie Jęli wznosić kamienicę zgodnie z planem
Zrazu wykop wykopali Metr na dwa i w głąb na chłopa I piosenkę zaśpiewali Z akompaniamentem łopat:
My zwyczajni grzebać w piachu Lecz brak było nam rozmachu
Łopaty w dłoń I hej na błoń - Niech żyje plan nasz nowy! Ty, księże, skarż się, skarż A my, grabarze, marsz - Wzywa nas plac budowy!
Wreszcie wznieśli dom, rzecz prosta jak jajko Kolumba Inżyniera technik szturcha: Kamienica to czy kurhan Mauzoleum czy też raczej katakumba?
Grabarz ma już to do siebie - Choćby nie wiem jak chciał dobrze - Czego tknie się, to pogrzebie Każdej sprawie sprawi pogrzeb
Lecz my, niezrażeni fiaskiem Idźmy dalej, sypiąc piaskiem
Łopaty w dłoń I hej na błoń! Gdzie by tu jeszcze napsuć? Grabarze, precz stąd, precz Wszak pospolita rzecz Z żywymi pójdzie naprzód!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.