Chociaż prawdy tej niezwykle trudno dociec każde zwierzę gada czasem ludzkim głosem. Czy to będzie koza, nutria, słoń czy krowa Czy poczciwa nasza świnia futerkowa. Raz do roku a szczególnie w czasie świąt Zwierzę zbierze się popełnić taki błąd! Osioł, kuna, wół czy baran Krowa, gepard, kapihara I Zwierzna cała płowa Wykrzykuje ludzkie słowa! Skończmy się naiwnie łudzić Tam niejeden dziki zwierz Wyzywany jest od ludzi Kura, żaba i jeż, też! Tak gdakając i kumkając bardzo łatwo Coś przypadkiem nieostrożnie można chlapnąć No a życie przekonuje rychło o tym Że milczenie, nie paplanie, bywa złotem! Człek podsłucha, a że sprytny bądź co bądź Może sobie z inwentarza przykład wziąć! Wtedy baca, stróż czy juhas Młynarz, stolarz, nawet kucharz W czułych chwilach tkliwych zwierzeń Zachowuje się jak zwierzę, I przez prostą analogię pełną gębą w głos się drze Używając słówek: wole, Ole, małpo, tchórzu, psie! To przesłanie nie za mądre nie za mocne Aktualne zwłaszcza w wigilijną nockę Gdy już sobie pogawędzisz z bydlątkami To przynajmniej trzymaj język za zębami!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.