Na początku była rola, Na tej roli siedział chłop, Rzucał w ziemię garstkę ziarna, Żeby zebrać z niego snop.
Robił z niego chleb i sieczkę, Którą potem bydło pasł I efekcie było żarcie I dla wioski i dla miast.
Jak w prostej bajce wszystko szło I komu to przeszkadzało?
Róbcie tak dalej ostro główkujcie Twórzcie komisje przy każdym wójcie Piszcie opasłe tomy analiz, Jak zlikwidować na wsi paraliż!
Róbcie sympozja i seminaria Na temat roli sznurka w kombajnach I wyjaśniajcie przez telewizję Czym się od krowy różni wyżeł!
Róbcie wystawy maszyn przy pracy, By chłop mógł z bliska traktor zobaczyć Aktywizujcie koła gospodyń W umiłowaniu trzody!
Róbcie dożynki i cepeliady Jaja, obrzędy, różne narady, Piszcie wytyczne i okólniki Żeby były te wyniki!
Była sobie kiedyś wioska Taka jakich innych sto Mimo obowiązku dostaw Jakoś wychodziło to!
Kułak gnębił tam biedniaka Wyzyskiwał go i cześć I był ten wyzysk brutalny Ale było też co jeść!
I jako tako wszystko szło I komu to przeszkadzało?
Róbcie tak dalej, ściślej scalajcie Szerokim frontem folklor wcielajcie Niech gospodynie rzeźbią więc w glinie A gospodarze tną na fujarze!
Zapalcie światła dla SKR-ów Róbcie wycieczki do PGR-ów By chłop wróciwszy uświadomiony Pokochał ten układ scalony!
Róbcie tak dalej, zaraz coś zróbcie Sprzedajcie mięso – licencję kupcie Postawcie napis w każdej parafii O tym, że Polak potrafi!
Bez saletrzaka, bez opału Polak potrafi wyżywić naród Jak się go takim blaskiem przyciśnie To wyżywi i nie piśnie!
Teraz drzemie gdzieś na roli Zahukana polska wieś I podobno nie wydoli Dać nam wszystkim jakoś zjeść I jak nic się nie odmieni Jak zostanie tak jak jest To którejś z kolei jesieni zobaczymy, o! Kozakiewicza gest!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.