Ile jeszcze będzie nowych Rzeczypospolitych wyniesionych z pęt niewoli na wolności szczyty? Ile razy zmowa zmiecie nas rusko-teutońska, wymazując z mapy świata dumne słowo Polska?
Ile jeszcze będzie krwawych powstań narodowych i tych z głową, ale również tych całkiem bez głowy? Ile groźnych fal represji i pacyfikacji i samobójstw rozpaczliwych hen na emigracji?
Ile razy na obczyźnie będą armie polskie czekające, żeby z ziemi obcej iść do polskiej? Ilu wodzów fantastycznych i wielkich herosów? Ile jeszcze zarzynanych bezkarnie etosów?
Ile jeszcze zmarnowanych bez sensu okazji? Ile chamstwa i prostactwa rodem z dzikiej Azji? Ile wściekłej nienawiści, pychy i głupoty? Ile przez wyborczą urnę przepchanej miernoty?
Ile nowych gabinetów jeszcze się przekręci z racji nieprawdopodobnej ich niekompetencji? Ilu głupców się wywyższy nad autorytety? Ilu się złodziei schowa za immunitety?
Tę litanię wciąż będziemy śpiewać gromkim głosem, a w niedoli cicho mruczeć sobie ją pod nosem, boć to polska jest litania i to jedno wiemy, że niestety, nie ma końca, póki my żyjemy!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.