Możesz szargać, możesz pluć Lekceważyć moją chuć I próbować stawiać mnie przy garach Nie dać wypić ani zjeść Zedrzeć ze mnie całą cześć Lecz od kumpli stara – wara!
Coś nie tak, coś ci źle? Aureolcia de passe? Może będzie lepiej, jak się ją wyklepie – nie? Coś nie tak, coś ci źle? Aureolcia de passe? Może będzie lepiej, jak się ją wyklepie?
Możesz wyć jak z nieba grom Możesz oddać mnie na złom Lub o ziemię walnąć, jak i taranować Dziobem wszerz i wzdłuż Możesz stępić na mnie nóż Lecz od kumpli stara – wara!
Coś nie tak, coś ci źle? Aureolcia de passe? Może będzie lepiej, jak się ją wyklepie – nie? Coś nie tak, coś ci źle? Aureolcia de passe? Może będzie lepiej, jak się ją wyklepie?
Tolerancji piękny szlif W genach mam po przodkach mych I szacunek winny byle damie Więc nie straszę, ale wiesz Że to o mnie pisał wieszcz Jak wybiorą jego ramię
Coś nie tak, coś ci źle? Aureolcia de passe? Może będzie lepiej, jak się ją wyklepie – nie? Coś nie tak, coś ci źle? Aureolcia de passe? Może będzie lepiej, jak się ją wyklepie?
Jezu – za co?!! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|