Ja jestem, ot, zwyczajny, wędrowny walczyk Już nie wiem, kto mnie wysłał w warszawski świat Gdzie grywa na drutach wiatr Gdzie jak nigdzie jest, jakbyś zgadł
Tam mruczy mnie dorożkarz pod czapą śniegu Tu zakochani idą, szukając słów A może Stasiek Matysiak mnie gra Myśląc o Wisi znów
Walczyk, walczyk, żal i uśmiech Spotkanie od dawna znajomych nut Walczyk, walczyk, tylko muśnie A wiele par na zawsze splótł
Walczyk, walczyk, Nowym Światem Przewija się w tłumie jak każdy z nas Walczyk, walczyk, zimą, latem Do mieszkań zagląda, jak płynie czas
Ja jestem, ot, zwyczajny, wędrowny walczyk Może mnie kto przygarnie - a zresztą, nie Kominków mam tyle odwiedzić, że Za krótki bywa dzień
Walczyk, walczyk, żal i uśmiech Spotkanie od dawna znajomych nut Walczyk, walczyk, tylko muśnie A wiele par na zawsze splótł
Walczyk, walczyk, Nowym Światem Przewija się w tłumie jak każdy z nas Walczyk, walczyk, zimą, latem Do mieszkań zagląda, jak płynie czas
Ja jestem, ot, zwyczajny, wędrowny walczyk Może mnie kto przygarnie - a zresztą, nie Kominków mam tyle odwiedzić, że Za krótki bywa dzieńTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.