Pada deszcz, na miasto spłynął cień Ulicami fiakier toczy się Człapie koń, klap klap, za krokiem krok A dorożkarz z kozła patrzy w mrok
Taksówki ich mijają Ulica w deszczu lśni A fiakrem dzisiaj nie chce jechać nikt Pada deszcz i w szarej, smutnej mgle Ulicami fiakier toczy się
Człapie konik - klap klap klap A dorożkarz cmoka w takt Jadąc, myśli sobie, że Dziś dla fiakrów czasy są złe
Marzy więc, by nie wiadomo skąd Nagle beczek z winem wyrósł rząd Konik też ma własnych marzeń świat O podkowach srebrnych śni od lat
I nie wie, że na grzywie Ma tysiąc złotych gwiazd Gdy w kroplach deszczu igra latarń blask Pada deszcz i w szarej, smutnej mgle Ulicami fiakier toczy się
Tocz się, fiakrze, tocz się, tocz Pusty jedziesz w ciemną noc Twój dorożkarz, koń i ty To obrazek z minionych dni
Dzisiaj czas tak szybko biegnie już Że prześcignął twego konia trucht Wleczesz się samotnie poprzez noc Dzisiaj fiakrom już nie sprzyja los
Dorożkarz śpi na koźle Koń człapie - klap klap klap Codziennie jeżdżą tak od wielu lat Pada deszcz i w szarej, smutnej mgle Ulicami fiakier toczy się
Ulicami fiakier toczy się (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.