Każdy wie Jaki Paryż ma wdzięk Każdy go ujrzeć chce Zamknąć go w sercu swym Każdy kocha się w nim W mieście tym
Wiosny dni Budzą drzewa ze snu Pęki przynoszą bzu By skokietować wiatr Roztaczają swój czar Cały blask
Ale wiatr Tylko jeden ma cel Pędzi, by bawić się Nad tym najmilszym z miast Które kocha od lat Nawet wiatr
Słońce też Lubi żarty i ruch I jak studentów dwóch Z wiatrem idzie co dzień Ponad miastem się przejść Słońce też
Potem idą dłoń w dłoń Uśmiechając się doń Pilnie bacząc, czy też Wszystko w porządku jest
Widzą, jak Pędzi tysiące aut Słyszą wrzawę i gwar Obiegają Notre-Dame Zaglądają do Hal Trzpioty dwa
Widzą też Jak przez okrągły rok W wszystkich kawiarniach tłok Wszędzie wino i sztok W barach czy też bistro Wszędzie tłok
W dali lśni Srebrnej Sekwany nurt Zawsze pełno jest tu Tych, co wzrusza jej toń Więc odwiedzają ją Gwarzą z nią
Innym znów Jest mieszkaniem co noc Łóżkiem ich każdy most Kapią się w falach jej Czerpią wodę wprost z niej Z rzeki swej
Także są Tacy, co mają dość Którzy ukoić chcą Pamięć o doli złej W cichych ramionach jej W wiecznym śnie
Ale wiem Że ta królowa rzek Woli radość i śmiech Pięknych parowców sznur Głosów dziecięcych chór Barwny tłum
Paryż ma Taki przedziwny czar Tyle ciągle w nim zmian Tyle dzieje się w nim Że nie nudzi się nikt W mieście tym
W letni czas Jest quatorze juillet Wszyscy święcą ten dzień Tyle bawi się par Sieją bajkowy blask Setki lamp
Bo odkąd w Paryżu lud Bastylię wziął Na pamiątkę tamtych bohaterskich dni Na ulicach dzień cały i całą noc Wszyscy tańczą wesoło, nim zabłyśnie świt Tańczą w krąg, tańczą w krąg, à ParisTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.