(Nie wiem czy dla ciebie jestem jeszcze tu na pewno Kiedy łamie prawo skręcam by odeszła wiecznosc Odpalam to gówno i tak wspominam przeszłość)
Nie poznałem starych jak ty Bardziej od strony złej Szacunku mnie nauczono ale jeśli maią go do mnie Bałem się odezwać ale to dawno i teraz już nie Bo nie zawsze będą przy tobie jak czujesz się źle
Szczury takie same i takie same będą Gdybyś mógł mi zabrać telefon to przeczytał byś same bluzgi od kurew, którym dałem kiedyś dom Dałbym skierować broń w moją skroń, nie twoją ziom Swojego życia nie przełożę na twoim, bo co jesli warto Nie chce obiecać, że tu dotrwamy Przecież nie da się żyć z zamkniętymi oczami. To najprostsze, chyba najtrafniejsze, nie pisze tego przez sen, choć mogłem faktycznie coś do niego przenieść
Nie poznałem starych jak ty Bardziej od strony złej Szacunku mnie nauczono ale jeśli maią go do mnie Bałem się odezwać ale to dawno i teraz już nie Bo nie zawsze będą przy tobie jak czujesz się źle
Raz chyba prawie umarłem i stałem się tak bardzo podatny
Szczury stoją razem i próbują mnie zepchnąć Jak ci odpowiedzieć gdy nie rozmawiasz ze mną Przecież tego nie chcę a znowu patrzy w przeszłość. Pierwszy na widowni jak elektryczne krzesło.
Szczury stoją razem i próbują mnie zepchnąć Jak ci odpowiedzieć gdy nie rozmawiasz ze mną Przecież tego nie chcę a znowu patrzy w przeszłość. Pierwszy na widowni jak elektryczne krzesło.
Odcinam cię jak metke, której ty sam nie odetniesz bo się boisz Kupię bletki i mam przerwę Powiedz mi swoj sekret, znasz Kilka moich a ja z wami tych nie chcę Kupię rozkładany nóż Gdy niepewnie patrzą ale słyszę tylko brednie Teraz kurwy tylko patrzą i tak ci nie pomogę sepię, słuchaj refrern
Nie poznałem starych jak ty Bardziej od strony złej Szacunku mnie nauczono ale jeśli maią go do mnie Bałem się odezwać ale to dawno i teraz już nie Bo nie zawsze będą przy tobie jak czujesz się źleTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.