Sprawdź to gówno! (Woo!) Raz, raz! W do S do R do H. Yo! Ahaa, Jajo. 2010. Tej!
(Słoń) Mam ten w oku błysk, nie wyszczekany pysk To nie rap dla eunuchów i zakompleksionych pizd Twoja strata to mój zysk, napisz pożegnalny list Bo w łańcuchu pokarmowym jesteś na poziomie glist Jak Jean-Baptiste układamy własne Pachnidło Witam w miejskiej rzeźni, gdzie laicy to bydło Tu życie ludziom zbrzydło, kraj nieustannej walki Gdzie garstka prawdziwych, reszta jak dmuchane lalki Tu na dobranoc, bajki rodem z policyjnych kronik Wkurwione szczony, amatorzy białej broni To my kontra oni, czas uświadomić światu Że ten system sam wychował, Sobie rzeszę socjopatów Nadciąga fatum, Zachodnio-Polska plaga Biblijna zagłada, słowa zaszyfrowane w tagach Wieje churagan, nadal mikrofon w dłoniach Mój dom - mój tron, mój flow - moja korona!
Ref.: Podążam swoją drogą, która jest na ogół stroma Jestem jednym na milion, a nie jednym z miliona Zawszę będę ponad tym, czego słucha tłuszcza Rap , Poznański rap w miasto puszczam! [2x]
(Jajo) Ej powoli, nic was nie ominie Skacze po tym tracku, jak po trampolinie Skitrany w cieniu, nie zrobię tego tak jak byś chciał Ale po swojemu, nie wiedzieć czemu Swoją drogą biegnę, przez ten cały brud Aż do samych Piekieł Wrót, wzdłuż Prowadzących mnie do celu dróg Zadaję Sobie trud, nie bez powodu By być właśnie tu wieje chłód Zachodu Uciekaj, jeśli chcesz ocaleć Utwardzam grunt pod nogami, niczym walec Więcej wad niż zalet, nadciąga Poznańska zamieć No i rozpoczęta gra, prosty sampel Perka Tylko gdzie jest ta iskierka, która tworzy zapłon Gdzie jest ta iskierka, czyżby jej zabrakło... (Sheller:) Ja mam to czego ty nie będziesz mieć. Yo! Tę umiejętność, by na tracku zrobić Piekło!
Ref.: Podążam swoją drogą, która jest na ogół stroma Jestem jednym na milion, a nie jednym z miliona Zawszę będę ponad tym, czego słucha tłuszcza Rap , Poznański rap w miasto puszczam! [2x]Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.