Gdy mieć przestaniesz chęć Na życie, co ci zbrzydło To bez namysłu wejdź Wprost do mojego igloo
Do igloo mego wejdź Zupełnie naga, bosa I poznasz, co to jest Namiętność Eskimosa
Powiemy mało co Trącimy się nosami Zobaczysz, jak to szło Między Eskimosami
Gdy mieć przestaniesz chęć Na życie, co ci zbrzydło To bez namysłu wejdź Wprost do mojego igloo
[2x:] Wejdź do mego igloo, wejdź Jak do lasu sarna Niech nie kończy nigdy się Nasza noc polarna
Na dworze sypnie śnieg Przebiegną gibkie reny A potem zaczną się Nieprzyzwoite sceny
Struchleje w wodzie mors I niedźwiedź spuści nosa Gdy błyśnie nagi tors Prawego Eskimosa
Gdy mieć przestaniesz chęć Na życie, co ci zbrzydło To bez namysłu wejdź Wprost do mojego igloo
Zabłysną oczy twe Jak wielkie złote, pigwy Gdy poznasz, kto to jest Odarpi, syn Egigwy
[2x:] Wejdź do mego igloo, wejdź Jak do lasu sarna Niech nie kończy nigdy się Nasza noc polarna
[4x:] Wejdź do mego igloo, wejdź Jak do lasu sarna Niech nie kończy nigdy się Nasza noc polarnaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.