Tak lubię, kiedy śpisz tak cicho obok mnie I kiedy z okien znów nie ucieka cień Tak lubię, kiedy śnisz, by być daleko gdzieś I kiedy budzisz się, by odnaleźć mnie
A tak po prostu miało być Tylko mały gest, jeden oczu błysk Jak niewysłany w porę list Bez adresu list, tak z nami miało być
A potem strzelił dzień i poszybował świat I nawet zegar już nie wybijał dat I tylko szybki puls wirował wokół nas I niebo pękło nam znowu jeszcze raz
A tak po prostu miało być Tylko mały gest, jeden oczu błysk Jak niewysłany w porę list Bez adresu list, tak z nami miało być
A tak przelotnie miało być Jak majowy deszcz, jak tancerki dyg I jak w przydrożnym barze łyk Szybki kawy łyk, tak z nami miało być
A tak po prostu miało być Tylko mały gest, jeden oczu błysk Jak niewysłany w porę list Bez adresu list, tak z nami miało być
A tak przelotnie miało być Jak majowy deszcz, jak tancerki dyg I jak w przydrożnym barze łyk Szybki kawy łyk, tak z nami miało byćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.