Kapela grała głośno i źle Podłoga rwała spod nóg Przy jednym stole tuż obok mnie Przyjaciel dawny, dziś wróg
Trzecie miejsce ziało pustką jak dom Gdzie strych ogarnął zły duch Jeszcze raz i jeszcze raz Trzy butelki na dwóch
Ref.: To był super układ, ona i my! Ruda, chudy i ja! Chudy ukradł Rudą i zwiał... Ja zostałem tu sam!
Od początku znam go, od lat Pół na pół, lepiej tchórz Widzi cudze i wzbiera w nim gad Ma to w genach i już
Ruda przyszła w środku lata jak deszcz I krąg tęczy zza chmur Brała mnie, oj - brała mnie Na sto procent, na mur
Ref.: To był super układ (...)
Kelner śpi, a lekcja trwa Profesor chudy ma głos To dzięki niemu ominął mnie krach On odbił za mnie ten cios
Od początku wyczuł Rudą i wie że gorsza była niż zła Może tak, może nie... Znał ją lepiej niż ja
Ref.: To był super układ (...)
/2x/: /Ruda, chudy i ja!/ Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|