To był tak upalny dzień Inza, inzaej Spacer w lesie, pies i ja Inza, inzaej Nim zorientowałem się Inza, inzaej Pies gdzieś przepadł, nastał mrok Była burza, na nas szła Zostałem sam
Leśną ciszę przerwał grzmot Inza, inzaej Zaraz po nim lunął deszcz Inza, inzaej Nie wiem, gdzie się schować mam Inza, inzaej Lasem targał silny wiatr W dali słychać wycie psa A ja sam
Co tu myśleć o odwadze Gdy się błyska każdy krzak To był dla mnie złego znak Czułem strach
Zagubiony błąkam się Inza, inzaej Głębiej w las, tym więcej drzew Inza, inzaej W życiu tak bywało też Inza, inzaej Zawsze był ktoś blisko mnie Łatwiej było koszmar znieść Było lżej
Aż tu budzik bum, bum, bum Inza, inzaej Taki wstrętny, wstrętny dźwięk Inza, inzaej Teraz wiem, że to był sen Inza, inzaej Teraz wiem, że to był sen A za oknem wstawał dzień Cudny dzień
Morał z tej piosenki taki jest Gdy Ci ciężko, problem masz Nie załamuj nigdy się Nie wierz w złe (2 x)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.