1. Dawno temu Nietzsche uśmiercił Boga Ale wciąż widzę znicze na grobach Świat wciąż ma tajemnice, to wciąż w nas siedzi Wciąż wiele pytań bez odpowiedzi Darwin nie wykarmi naszych dusz Kiedy wciąż czujemy się bezradni Jeśli Bóg jest martwy, a ludzie to małpy Świat ze złudzeń odarty, piekła nie ma Czuj się bezkarny, żyj w niepewności to cena wolności Mamy wzrost gospodarczy Ale czy to wystarczy? Ludzie chcą walczyć o coś więcej Ludzie chcą patrzeć duszą i sercem Ludzie chcą żyć z sensem W tym świecie, codziennym stresie Unieść się i odlecieć
REF. Kiedy biegnę w tlenie Mam czas na przemyślenie Pewnych spraw od podstaw Gdy zasypia Poznań Gdy zasypia Polska Gdy zasypia świat Gdy dotykam gwiazd Tak… x 2
2. Moje życie to bieganie i czytanie Myślenie i działanie, pisanie i pytanie? Czy jestem na właściwej ścieżce? Po sukces czy po szczęście? Czy umiem to zrobić jednocześnie Złoty środek – moje na ziemi miejsce Czy to realne, czy osiągalne? Czy to znajdę, ile mi to zajmie? A ciebie co motywuje? Czy robisz co czujesz? Czy czujesz że się marnujesz? Rutyna, schemat, ślepy zaułek Tak łatwo temu ulec Pogubić się, ciężko z letargu obudzić się Jakie to dla ciebie ma znaczenie? Pomyśl o tym kiedy biegniesz w tlenie
3.
Rodzina – rodzina najważniejsza – banał Żona, córka, ojciec, mama Biorę nadgodziny dla rodziny! Nie ma mnie w domu nie z mojej winy Dwa etaty, kredyt, raty Tylko czy córka chce twej wypłaty? Czy ona chce taty? To są prawdziwe dylematy A czasu nie da się cofnąć? Może czas się ocknąć? Póki nie będzie za późno Czym jest prawdziwego szczęścia źródło? Od przemyśleń głowa mi pęka Wrzucam na słuchawki Drake’a Kolejna alejka Mijam kolejnego biegacza – siemka!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.