Impreza nasza odbywa się zawsze Na trzecim piętrze przy miłej herbatce: Zapada w pamięć, na wylot wierci To, co szlachetne, wolne od śmierci: Dokoła stołu siadamy, A z nami przystojne damy.
Stół, mały obrus, talerze i szklanki, Chleb i masełko, czajniczki i dzbanki. Róże i lilie, fiołki, lwie paszcze, Ryte w diamencie i alabastrze: Bloki się błyszczą w oddali I słońce w oknach się pali.
Ja nie wspominam - to byłoby rzewne, Lecz widzę to, co prawdziwe i pewne: Ser pachnie, skrzą się w oliwie rybki, Okładam, sypiąc pietruszką, skibki: I wino widzę, w tym winie Ryby chcą pływać jedynie.
A towarzystwo w tym właśnie momencie Jest w zachwyceniu, przejęte zawzięcie: Wszystkim siedzącym konserwatystom, Damom, artystom i progresistom Okrzyk się z piersi dobywa: „Nostra Respublica, vivat!”
Wznosimy głowy i hardzi i dumni - Sic transit gloria sovietici mundi: Oto momenty umiłowane - Komuna w kanał, wino do szklanek - Jutro się może coś zacznie - Daj Boże zawsze jeść smacznie!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.