Jest tak ogromne, że wzrok, biegnąc po nim Okrąża ziemię i patrzy Ci wtył głowy. Blady pajączek wyciągniętej dłoni Nie ma się czego chwycić nitką celu.
Malutkie słońce i księżyc perłowy Krążą po niebie świata stron wyzbytym Za sprawą bezsensownego fortelu Razem ciśnięte w zieleń i błękity.
Tu możesz poczuć się Panem Kosmosu. Tyle, że zbędnym. Pozbawionym głosu. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|