Grajek flet drewniany miał, Na zamku raz koncert swój dał. Król w nagrodę za piękną grę - Dał herb mu i uśmiechnął się. - Nie chcę herbu Jaśnie Panie - Grajek rzekł zdecydowanie - Gdy w kieszeni herb będę miał, Coraz więcej wciąż mieć będę chciał - Cały świat opuści mnie - Świat mi powie - sprzedałeś się.
Skromna, biedna kapliczka ma, Zbyt nędzna i szara się zda. Już nie ugnę swoich nóg, Gdy zgromi mnie z kościółka Bóg. Mszy zapragnę zamawianej, Mszy w katedrze odprawianej - Gdy już będę z Biskupem na ty, Gdy odpuści mi grzechy i sny - Cały świat opuści mnie - Świat mi powie - sprzedałeś się.
Izba ma, gdziem przyszedł na świat, Okaże się celą bez krat. Pryczę swą, gdzie pchły gryzą w brzuch - Zamienię na jedwab i puch. I zamienię moją norę Na szlachecki zgrabny dworek - A gdy dwór ten już będę miał, Coraz więcej wciąż mieć będę chciał Cały świat opuści mnie, Świat mi powie - sprzedałeś się.
Potem będę się wstydził mej krwi - I przodków - że biedni i źli. Potem zobaczycie mnie, Jak uciec z przeszłości swej chcę. Mieć zapragnę wówczas śliczne Drzewo genealogiczne, Gdy błękitną krew będę miał, Coraz więcej wciąż mieć będę chciał - Cały świat opuści mnie, Świat mi powie - sprzedałeś się.
I poślubić nie będę chciał Tej, której już serce swem dał. Żadnej z tych, co ścierają kurz Swych uczuć nie daruję już. Za to wezmę do domu swego Córkę Granda Hiszpańskiego - Gdy księżniczkę będę już miał, Coraz więcej wciąż mieć będę chciał - Cały świat opuści mnie - Świat mi powie - sprzedałeś się.
Grajek, co drewniany flet miał Zbiegł z zamku, gdzie koncert swój dał. Bez zaszczytów, herbów i szat, Bez sławy powrócił w swój świat. Do swej chaty, do rodziny, Do swych przodków, do dziewczyny, Nikt nie powie o nim źle, Nikt nie powie, że sprzedał się. Wy osądźcie, bo to nie żart, Ile dzielny ten grajek był wart.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.