I oto znikło drżenie rąk W krąg wieczny śnieg I oto w przepaść runął lęk Na wiek, na wiek
I nie ma po co w miejscu stać Więc iść jak w dym I nie ma takich szczytów świat Gdzie nie wszedłbym
Wśród nieprzebytych górskich dróg Jest dla mnie ta Wśród niezdobytych grani stu Tę wziąłem ja
Imiona tych co padli tu Zapadły w śnieg I nikt im nie zakłóci snu Prócz mnie prócz mnie
Niebieskim blaskiem lodu ścian Oblany skłon I cudzych śladów tajny plan Granicie chroń
I patrzę w marzeń swoich szlak Powyżej głów I święcie wierzę w czysty blask Śniegów i słów
I nie wymaże we mnie wiek Pewności że Tu zniszczyć w sobie zwątpień ćmę Udało się Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|