Nauczono nas rozsądku, lekcja trwała parę lat. Już nam nikt za życia nie obieca raju! Znów jesteśmy na początku, a w majątku - kilka dat Tworzy dzieje nieistniejącego kraju. Tylko ludzie - mali ludzie - którzy też chcą przecież żyć W sny spychają niepraktyczne swe fantazje. Nić owija nasze serca, które - żeby jeszcze bić Historyczną znowu muszą mieć okazję!
Ale za to w głowach ład, trafną miarą mierzy świat, Wie, co stracił, a co ma, z czego stworzyć coś się da Tymczasem - Bez okrzyków i bez krwi, bez przełkniętej smaku łzy, Bez ochoty i bez sił, bez oręża, co by tkwił Za pasem - Z nicością w garści I coraz starsi.
Aż zakipi w nas gar wrzątku i naukę trafia szlag. Skąd ten żar, którego nie da się wystudzić? Znów jesteśmy na początku, a w majątku - kilka dat Tworzy dziejów przyszłych kształt - tych samych ludzi! Właśnie ludzie - wielcy ludzie - którzy też chcą przecież żyć W życie zamieniają senne majaczenia - Serca same z siebie biją, pęka niewidzialna nić, Zwłaszcza, że nie mają nic już do stracenia!
Ale za to w głowach szum, głów nieprzeliczony tłum, Wie, że to z zegarem gra, więc zdobywa co się da Tymczasem - Z euforią i bez tchu, sny bez snów - więc też bez snu, Ze szczęśliwym błyskiem łzy, a gdy trzeba, nawet z krwi Zapasem... Z tarczą godności I coraz młodsi.
Tak jest zawsze, bez wyjątku, było tak i będzie tak, Choćby wszystkich to gniewało czy śmieszyło. My bez końca na początku, z dwojga złego lepiej wszak Mieć przed sobą wszystko - co by to nie było! Bo my - ludzie, zwykli ludzie - chcemy przecież tylko żyć Po wybranej dobrowolnie - przez nas - stronie! Zamiast wszystko mieć za sobą i przed sobą nie mieć nic... Prócz pewności, że to już naprawdę - koniec.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.