A kiedy umrze ostatni obrońca, Co o zasadach pojęcie miał jeszcze - Będziemy modły wznosili złowieszcze Do słońca.
Opór w nas przyśnie niewypowiedziany, To znaczy taki, jakby go nie było. Wbrew woli będzie powietrze koiło Nam rany.
Cisza nastanie w naszych dusz kopalni, Lśnić nieodkryte będą złote żyły. Staniemy światu twarzą w twarz - bez siły, Normalni.
I piasek ulgi - cudzej - nas przysypie, Że oczy piorunami już - nie łzawią. W domu żałoby goście też się bawią Na stypie.
I piasek ulgi - cudzej - nas przysypie, Że oczy piorunami już - nie łzawią. W domu żałoby goście też się bawią - Na stypie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.