To, co ważne - odbywa się w głębi, za kotarą widoczne częściowo - Klio w sukni w kolorze gołębim stroi skroń aureolą laurową. W jednej dłoni tryumfalna fanfara, w drugiej - tom starożytnej historii. Tak pozuje potomnym - a malarz prezentuje się nie mniej wytwornie.
Wypaliły się świece Habsburgów pod solidnym, flamandzkim sufitem; w świetle dnia - szachownica z marmuru, mapa świeżych wolności i zwycięstw. A artysta? - Sztalugi, taboret, pludry, beret, wycięte rękawy - widzi w sztuce historii podporę (oraz własny gościniec do sławy).
Przez lat trzysta kotara Vermeera jedwabnemu lśnić światłu pozwoli, aż ją kupi doradca Hitlera i ukryje na pięć lat - w sztolni soli.
Tyle scena... a morał? Pointa? Że Malarstwo - Historii jest lustrem? Że zdobyta raz wolność jest święta? Spójrz na płótno malarza. Puste.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.