W małym palcu klawiaturę mam, Chociaż nie lubiłem ćwiczyć gam. Ale po co męczyć gamę Gdy się gra akompaniament Tak, jak ja - co kto zażyczy - gram. Po lokalach dla pijanych dam Grałem - trzeźwy nie bywając sam, By slowfoxem lub fokstrotem Uprzyjemnić im robotę Gdy ostatnia z męskich pęka tam.
Poza reflektorów okiem Do publiki lepszym bokiem Za skromną opłatą Rządzę z cienia nastrojami, Harmoniami, gwiazdorami Ja - akompaniator.
Potem był w kierunku sztuki krok: Klub studencki, jazz, ballada, rock. Wychodzili młodzi gniewni A ja wzbogacałem śpiewnik O akordów niesłyszanych szok. Politycznie klawisz brzmiał i śpiew: Słowo - słowem, rytm rozgrzewał krew. W pryszczach i nieogoleni Czuli się wtajemniczeni Wyzywając los w tonacji "ef".
Poza chytrym cenzur okiem Przez aluzje brnąc głębokie Walę w ruskich akord. Rządzę z cienia symbolami, Cytatami, ideami, Ja - akompaniator.
I na strajkach grałem też - a jak! Chociaż pianin w kraju było brak. "Żeby Polska", albo "Mury" Grzmiały z mojej klawiatury Choć nie było to komunie w smak. Potem za mną chodził jakiś fiut Słuchał, zagadywał, bzdury plótł, Bo mu poleciła władza Udowodnić i wykazać Polityczny wydźwięk moich nut.
Poza blaskiem akademii, Bez orderów i bez premii Z finansową stratą Rządzę z cienia wciąż - hymnami, Narodami i związkami Ja - akompaniator.
Nastał stan wojenny - trzeba jeść. Nie zna granic kunsztu mego treść. Zatem nad norweskim fiordem Kładę akord za akordem Chociaż nie wiem o czym mówi pieśń. Lecz korona daje względny luz Sukces w Oslo odniósł: "Rode Bus". W koncertowe ruszam tury, Demoluję klawiatury, Życie mi się zmienia w niezły blues.
Poza mową mą ojczystą, Niedaleko i nie blisko Za walutę za to - Rządzę z cienia Norwegami, Góralami i Drwalami Ja - akompaniator.
Upływ lat przerzedził nieco włos, Dłuższy pasek mam i niższy głos. Tak to z akompaniatorem - Za wszechstronność i pokorę Blaskiem czoło mi nagrodził los. Więcej już nie będę cedził słów Jutro do klawiszy siąść mam znów. Dodam, że odczuwam dumę Kiedy wyjdę przed instrument By mnie mógł rozpoznać ten i ów.
Za nic rozgłos mam i sławę Ale lubię sceny skrawek Gdzie fortepian stoi. Na nic mych kolegów jęki Gdy nie słucha mojej ręki - Albo gdy nie stroi!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.