To hasło wszędzie mnie dogania "Przyrodę kochaj, przyrodę chroń!" Dla równowagi wtrącę dwa zdania Aby z rozwagą podejść doń:
Przyroda może czasem zmoczyć Przyroda sypie piaskiem w oczy Przyroda czasem i pokąsa Przyroda szroni się na wąsach
W przyrodzie można się utopić Przyroda zimną wodą kropi Przyroda tnie, przyroda grzmi - Z przyrodą źle się żyje mi!
Sympatia moja do niej zgasła Choć hasło brzmi: "Przyrodę lub!" Ja wcale nie neguję hasła Lecz mam chęć czasem dać jej w dziób
Za to, że przez nią miałem katar Przez nią się wczoraj zaśmiardł tatar To przez przyrodę wlazłem w błoto - Co mi strzeliło iść piechotą?
Przyrody nigdy się nie sprząta Przyroda gnije gdzieś po kątach Rozmnaża się jak głupia i Już więcej nie potrafi nic
Ostatnio tak mnie pokąsała Że jeden bąbel byłem wprost Wtedy jej rzekłem: "Moja mała Ja tego mam naprawdę dość!"
Przyrodę trzeba zamknąć w zoo Solidną klatką otoczyć w koło Przyrodzie trzeba założyć kaganiec Uniemożliwić jej dokazywanie
Ona zbyt często ujarzmia człowieka Mogę ją kochać, ale z daleka Przyroda, owszem, miła rzecz - Ale ode mnie precz!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.