Każda epoka ma swego idola, Każdej epoce przyświeca jakaś gwiazda Nasza epoka też ma komu śpiewać "Sto lat!" No bo jak każda, to każda W naszej epoce króluje jedna postać Jedna jedyna, jak samotny pień akacji W naszej epoce przecież każdy chciałby zostać Kolegą Kierownikiem Redakcji!
To on - redakcji drogi nasz kolega To on - wie komu co dolega To on wyczuje zawsze ten właściwy ton To on, to on, to on!
Kto jest opoką dla swojej epoki Tego epoka hołubi i przypieszcza Często przymyka oko na wyskoki Z obwiesia robi ob. Wieszcza Kto od epoki opoki dostał etat Ten dla epoki jest czym szelki są dla spodni To najmocniejsza w naszym płocie jest sztacheta Kolega Redakcji Kierownik!
To on - redakcji drogi nasz kolega To on - ma kabel wprost do nieba To on - wie kiedy odwilż jest, a kiedy szron To on, to on, to on!
Każda epoka ma swego idola, A każdy idol nam płodzi idolęta Spłodzone dziecię, już taka jego rola O swym tatusiu pamięta Rączki na niego przenigdy nie podniesie Regulaminy zna na pamięć i przestrzega I śpiewa pieśni, bohater których zwie się Redakcji Kierownik Kolega!
Kolega! Kierownik! O!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.