My tylko idziemy do celu mówimy tak brzydko nie znamy słów wielu a jak już idziemy bez niego to wcale żyjemy by przeżyć to życie wspaniale
pokolenie dobrobytu tak kiedyś powiedział tata o depresji i covidu ominęli ciężkie lata i choć jeżdżę sobie furą rozpaczam na moich trackach już 20 lat skończone a wciąż mówi małolata ej ej ej...
Sama już nie wiem czego się bać, Wybiła siódma pora już wstać, Patrzę na ludzi, tak cudownych ludzi, 7:30 więc idę spać, Dobranoc dla tych co boją się tak samo jak ja, I myślę czyżby zasnęli, zatopili się w strach, A moich myśli dotknęli, zrozumieli że ja, Poznaję ich i zasypiam a spotkam w snach, Co jest ze mną nie tak, Proszę powiedz mi, Boże ja nie wiem co robię, Otwieram się prędko i zanikam w sobie, Przez te emocję kiedyś wyląduje w grobie, A liczę na wiele i chcę coraz więcej, Jednak biorę sznurek i związuję ręce, Na przekór światu i na przekór sobie, Czy kiedyś się dowiem jak życie ułożę,
Parę chwil szczęścia dostałam w prezencie, Lecz tylko parę, ani grama więcej, Zamykam oczy, spowalniam oddech, Zasypiam by znów do tego tekstu się odnieść,
My tylko idziemy do celu mówimy tak brzydko nie znamy słów wielu a jak już idziemy bez niego to wcale żyjemy by przeżyć to życie wspaniale
Pokolenie dobrobytu tak kiedyś powiedział tata O depresji i covidu ominęli ciężkie lata I choć jeżdżę sobie furą Rozpaczam na moich trackach Już 20 lat skończone A wciąż mówi małolata ej ej ej...
Mam 20 lat a dalej mi się myli nazwa PIT i VAT, O, nie wiem jak działa świat, Czy zrozumieć chcę, nie wiem czy warto, Miałam 15 lat a czułam się na więcej niż teraz mam, bo Myślałam, że wiedziałam jak wygląda wszystko, A teraz naprawiam to jebane bagno,
Jak to zrobić, by wpasować się do reszty, Jak być sobą, nie wprawiając się w kompleksy, Jak utonąć, ale nigdy się nie topić, Jak polecieć, powiedz, proszę proszę Powiedz jak to zrobić. Kur*a powiedz jak to zrobić!
My tylko idziemy do celu mówimy tak brzydko nie znamy słów wielu a jak już idziemy bez niego to wcale żyjemy by przeżyć to życie wspaniale
Po pierwsze to stary a nie tata, Kręć bata małolata, niech się buja cała chata, Zabierz brata, możemy razem złamać parę zasad, Dziś liczy się fejm i kasa kasa
Pokolenia dobrobytu tak kiedyś powiedział tata O depresji i covidu ominęli ciężkie lata I choć jeżdżę sobie furą Rozpaczam na moich trackach Już 20 lat skończone A wciąż mówi małolata ej ej ej...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.