Kolejna z mych życiowych szans Nadzieję skradła mi, nim przepadła Zabrała mi, co miała dać Nad sobą tylko siąść i zapłakać A może to tak się dzieje, jak być miało I w tym jest sens - we wszystkim ponoć jest
Nie tyle traci się - nie tyle Nam wylatuje z rąk co dnia Na chwilę wszystko masz - na chwilę Lecz jaka piękna jest, gdy trwa Nie tyle traci się
Największa z tych ważniejszych spraw Co układają nam życie całe Oddałam jej najlepszy czas I najpierw długo nic, potem wcale Więc wierzę w to, że nic nie ma bez powodu A drugie dno by widzieć, warto spaść
Nie tyle traci się - nie tyle Nam wylatuje z rąk co dnia Na chwilę wszystko masz - na chwilę Lecz jaka piękna jest, gdy trwa Nie tyle traci się
A kto zrozumiał już ulotny rzeczy byt Doceni to, co ma, bo więcej to już nic
Nie tyle traci się - nie tyle Nam wylatuje z rąk co dnia Na chwilę wszystko masz - na chwilę Lecz jaka piękna jest, gdy trwa I dla niej trzeba żyć
Nie tyle Nam wylatuje z rąk co dnia Na chwilę wszystko masz - na chwilę Lecz jaka piękna jest, gdy trwa Nie tyle traci sięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.