Doprawdy nie wiem jak mam teraz zachować się Doprawdy nie wiem jak mam spojrzeć ci w twarz W beznadziejnym stanie rzeczy i w niemocy swej Jak bezpanski pies dziś stoję u twych drzwi
Lawiruję ulicami tuż nad chodnikami nieustannie patrząc weń i śledząc własny cień Że spuszczoną głową pełną ołowianych myśli i z otwartą rano w sercu i z poczuciem winy
Moja wina Moja wina Moja tylko Tylko moja
Tak złamałam słowo te Tak złamałam jeTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.