Na białym śniegu krew czerwona, Jasna, krzycząca, miłością naznaczona, Miłością do domu, ludzi, Ojczyzny, Dla której warto żyć, ginąć i nosić blizny
Wydeptane są na śniegu szlaki, Tropy wilcze dają nam znaki, Znaczone krwią tych co polegli, Co przetarli drogę byśmy dalej nią biegli
Trop w trop, łapa w łapę idziemy, Za przodków celem wielkim węszymy, My, szczenięta niezłomnych wilków, Które zginęły w zamieci wieków
Wilki z rozproszonych watach, Zbiegłe obławom, niezamknięte w klatkach, Kluczymy pokonując kolejne trudności, Wierząc w nasze nieśmiertelne wartościTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.